4-Xtremes – część 49: Podróż na szczyt zamiast wybrzeża na Gran Canarii

Seria: 4-Xtremes – The World Tour

W chmurach.

Na zakończenie swojej ekspedycji na Wyspy Kanaryjskie Kammermannowie ponownie wyruszają Axorem na szczyty: do fascynującego świata gór Gran Canarii.

Najlepszy widok: W pobliżu Pico de las Nieves Kammermannowie odkryli miejsce na biwak, które nie ma sobie równych.


Każdy, kto nie chce się przemęczać na Gran Canarii, może się przejechać wokół tej niemal okrągłej wyspy lub zostać po prostu na plaży. Żadna z tych opcji nie jest dla nas! Po przybyciu do stolicy Las Palmas skręcamy na jedną z tras prowadzących do centrum wyspy – do fascynującego świata szczytów.

Nasz cel: Pico de las Nieves o wysokości 1949 metrów. Kręte drogi prowadzące w góry to spore wyzwanie dla Axora. Z naprzeciwka nadjeżdża kilka samochodów: to miejscowi, którzy omijają nas, nie zwalniając. Po słońcu następuje deszcz, potem jedziemy przez gęste chmury przez – wydawałoby się – całą wieczność, aż w końcu znów pojawia się słońce.



Wreszcie znowu zieleń!

Już sam widok na okoliczne szczyty wart był podróży. Wszystko kwitnie i pachnie kwiatami i piniami. Ostatnio na Fuerteventurze i Lanzarote pola golfowe były praktycznie jedynym zielonym miejscem. A ponieważ dla Aimée były one tematem tabu, nasza suczka jest teraz szczególnie zadowolona z roślinności.

Trzy kilometry od „Pico”, na wysokości ok. 1800 m n.p.m., rozbijamy obóz na klifie i postanawiamy zostać na kilka dni. Od czasu do czasu włącza się ogrzewanie, w nocy temperatura spada do pięciu stopni. Szybkie podsumowanie wycieczki rowerowej na szczyt: podjazd jest stromy, a na górze chmury są tak gęste, że z punktu widokowego widzimy tylko barierkę. Warto było spróbować.



Góra z 80-metrową koroną.

Co może być bardziej oczywistego niż odwiedzenie kolejnego symbolu Gran Canarii? Zwłaszcza, że jest oddalony zaledwie kilka kilometrów. Roque Nublo to góra, której szczyt wieńczą charakterystyczne skały bazaltowe o wysokości około 80 metrów. Przyciąga to wielu turystów, ale docieramy na miejsce wcześnie i wyruszamy na krótką wędrówkę. Monolit zapewnia imponujący widok. A oprócz tego: stąd można zobaczyć Teneryfę z wulkanem Teide – jeden z naszych pierwszych celów na Wyspach Kanaryjskich. I tak koło się zamyka.


4-Xtremes – The World Tour.

Wycieczka, która nie ma sobie równych.

Przez trzy lata Andrea i Mike Kammermann są w trasie ze swoim Axorem. „4-Xtremes – The World Tour” to motto wycieczki, w którą dwoje Szwajcarów wyruszyło w połowie 2020 roku – i w której pozwolili uczestniczyć społeczności RoadStars! Bądź na bieżąco i nie przegap żadnego z zapierających dech w piersi miejsc, do których udaje się para amatorów przygody.

Aktualne odcinki serii „4-Xtremes – The World Tour” znajdziecie tutaj.

Przebieg podróży przed przeprawą do Ameryki Południowej znajdziecie tutaj.


Zdjęcia: 4-Xtremes

23 komentarzy