4-Xtremes – część 6: Boże Narodzenie we wrześniu na kole podbiegunowym
Seria: 4-Xtremes – The World Tour
W Rovaniemi Andrea i Mike znowu trafili w sam środek wielkiego zamieszania. Przeczytajcie sami, jak wyglądał ich alternatywny program!
Kilka dni temu przytrafiło nam się coś dziwnego. Z radosną niecierpliwością oczekiwaliśmy na przekroczenie koła podbiegunowego w stolicy Laponii Rovaniemi. Tymczasem, choć spodziewaliśmy się bezkresnej przestrzeni, trafiliśmy na wielkie zamieszanie.
Rovaniemi to siedziba Świętego Mikołaja. Wszystko kręci się wokół tej postaci. Jest tu park tematyczny, w którym można przekazać świętemu Mikołajowi swoje życzenia. Jednak ponieważ przyjechaliśmy po południu, Święty miał już wolne. Usłyszeć melodię „Jingle Bells” w słoneczny dzień, gdy wokół nie ma nikogo... To było jak początek horroru.
Kontrola pojazdu zamiast świątecznego zamieszania.
Co w tej sytuacji robić? Pożegnać się – i poszukać miejsca, w którym można wziąć Axora pod lupę! Po prawie 100 tys. kilometrów znamy naszą ciężarówkę. Wiemy na przykład dokładnie, jaki dźwięk powinna wydawać. Mimo to Mike regularnie sprawdza pojazd: obecnie, gdy jeździmy głównie po drogach asfaltowanych, co około dwa tygodnie.
Mike odchyla kabinę kierowcy, aby przeprowadzić kontrolę wzrokową silnika i sprawdza, czy wszystko jest szczelne i prawidłowo osadzone. Raz w miesiącu podłączane jest urządzenie diagnostyczne i w razie potrzeby ciężarówka jest smarowana. Codziennie przed rozpoczęciem jazdy Mike obchodzi pojazd dookoła, przede wszystkim po to, aby sprawdzić światła pozycyjne.
Dotychczas wykrył zaledwie jedną usterkę.
Koniecznością jest posiadanie na pokładzie wielu narzędzi i części zamiennych, takich jak nowy pasek klinowy. Chcemy być w stanie podreperować uszkodzenia na tyle, aby móc dotrzeć do najbliższego warsztatu. Pomimo swojego doświadczenia Mike ma świadomość: ze względu na rozmiar i masę wielu komponentów w sytuacji awaryjnej sam nie da rady.
Dotychczas mieliśmy zaledwie jedną małą awarię: nadtopione ogrzewanie postojowe podczas ostatniej trasy w Mongolii. Poza tym mieliśmy do czynienia tylko ze zużywaniem się części. Dlatego po prawie 100 tys. kilometrów jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego Axora.
I jeszcze jedno: w końcu spotkaliśmy łosia. Nie mamy zdjęć, bo czmychnął równie szybko, jak my z Rovaniemi. Nasza przygoda trwa!
4-Xtremes – The World Tour.
Wycieczka, która nie ma sobie równych.
Przez trzy lata Andrea i Mike Kammermann są w trasie ze swoim Axorem. „4-Xtremes – The World Tour” to motto wycieczki, w którą dwoje Szwajcarów wyruszyło w połowie 2020 roku – i w której pozwolili uczestniczyć społeczności RoadStars! Bądź na bieżąco i nie przegap żadnego z zapierających dech w piersi miejsc, do których udaje się para amatorów przygody.
Aktualne odcinki serii „4-Xtremes – The World Tour” znajdziecie tutaj.
Przebieg podróży przed przeprawą do Ameryki Południowej znajdziecie tutaj.
Zdjęcia: 4-Xtremes
Komentarz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.
17 komentarzy
Möge euer Arocs auch weiterhin so problemlos laufen wie bisher - dank eurer Checks und Pflege ist das bestimmt kein unrealistischer Wunsch...
Nun hat es doch noch mit einem Elch geklappt! Auch wenn es (noch) kein Foto gibt, freuen wir uns für euch!
Möge euer Arocs auch weiterhin so problemlos laufen wie bisher - dank eurer Checks und Pflege ist das bestimmt kein unrealistischer Wunsch...
Nun hat es doch noch mit einem Elch geklappt! Auch wenn es (noch) kein Foto gibt, freuen wir uns für euch!
Maar wens jullie veilige km's toe en wacht op jullie nieuwe belevenissen !!👍👍
Maar wens jullie veilige km's toe en wacht op jullie nieuwe belevenissen !!👍👍
Ganz liebe Grüsse aus dem Norden
Ganz liebe Grüsse aus dem Norden
Wiiterhin ä gueti, sicheri und gsundi Reis ✋ LG Manfred
Wiiterhin ä gueti, sicheri und gsundi Reis ✋ LG Manfred
Wir freuen uns schon auf den Arctic Circle in Norwegen. Im Moment cruisen wir noch nördlich davon rum.
Viele Grüsse und bis bald
Wir freuen uns schon auf den Arctic Circle in Norwegen. Im Moment cruisen wir noch nördlich davon rum.
Viele Grüsse und bis bald
... und nutzt nach Möglichkeit die "alten" teilweise "parallel" laufenden Routen von Nord nach Süd wenns Eure Zeit erlaubt, nicht zwingend die neu gebauten "Schnellstrassen" (wie z.B. die E6) - kostet mehr Zeit, aber rentiert sich dafür Landschaftlich allemal 👌
Ein Tip noch, wenn Ihrs auf Eurer Reise unterbringen könnt: Strecke Laerdalsoyri - Aurlandsvagen / Str-Nr. FV 243 , eine ("touristische") Traumstrasse die mit euem Axor von den Maßen noch befahrbar ist, allerdings nur noch im Oktober offen wg, "Winter". Das ist über den Berg, wo unten drunter Europas längter Strassentunnel verläuft 👌
Schöni, gsundi Ziit, lG us Münchä 👋
... und nutzt nach Möglichkeit die "alten" teilweise "parallel" laufenden Routen von Nord nach Süd wenns Eure Zeit erlaubt, nicht zwingend die neu gebauten "Schnellstrassen" (wie z.B. die E6) - kostet mehr Zeit, aber rentiert sich dafür Landschaftlich allemal 👌
Ein Tip noch, wenn Ihrs auf Eurer Reise unterbringen könnt: Strecke Laerdalsoyri - Aurlandsvagen / Str-Nr. FV 243 , eine ("touristische") Traumstrasse die mit euem Axor von den Maßen noch befahrbar ist, allerdings nur noch im Oktober offen wg, "Winter". Das ist über den Berg, wo unten drunter Europas längter Strassentunnel verläuft 👌
Schöni, gsundi Ziit, lG us Münchä 👋
Es freut mich das Ihr schon Weihnachtsberieselung habt, wir haben ja auch schon Lebkuchen.
Weiterhin gute Fahrt und schöne Erlebnisse!
Grüße Jörg 👍👍👍👍👌🎅⛟😎
Es freut mich das Ihr schon Weihnachtsberieselung habt, wir haben ja auch schon Lebkuchen.
Weiterhin gute Fahrt und schöne Erlebnisse!
Grüße Jörg 👍👍👍👍👌🎅⛟😎
Viele Grüsse aus dem Norden
Viele Grüsse aus dem Norden